W pierwszy weekend września wyjechaliśmy do Ostrowa koło Karwi. Mieliśmy dużo szczęścia, gdyż pogoda bardzo nam dopisała. Było super: plaża, piasek, woda, słońce i ogroooomne fale, pozwoliły nam poczuć jeszcze wakacyjną aurę. W podróż ruszyliśmy w sobotę wczesnym rankiem i po przyjeździe na miejsce postanowiliśmy spełnić się kulinarnie. Całą grupą weszliśmy do kuchni i zaczęliśmy gotować. Każdy był odpowiedzialny za coś, jedni nabijali składniki na patyki tak aby powstał szaszłyk, inni obierali cebulę, jeszcze inni robili sałatki oraz inne smakołyki, pozostali zaś sprzątali czy doprawiali mięsa. Wyglądało to jak taśma produkcyjna, ale efekt był niesamowity. Sami z siebie byliśmy dumni, gdyż wszystkie potrawy były wyśmienite.Po obiedzie postanowiliśmy wspólnie spędzić czas „na sportowo” … należało spalić kalorie po tak pysznych strawach…więc poszliśmy na plażę. Morze w Karwi przywitało nas pięknymi bałwanami, bardzo wiało i to pozwoliło nam na super zabawę z morską ogromną falą:) Cześć z nas uprawiała jogging, inni zaś zakopywali się w piachu…tak jak za czasów dzieciństwa.”Woda wyciąga” i w związku z tym zgłodnieliśmy po tej kilkugodzinnej „ścieżce” zdrowia. Poszliśmy więc do ośrodka, w którym zamieszkaliśmy i przygotowaliśmy kolację…wszystko robiliśmy SAMI:)Grillowaliśmy, śmialiśmy się, wspominaliśmy…. zatęskniliśmy za tym co było i otworzyliśmy umysły na to co jeszcze przed nami. W tak przyjemny sposób minął nam wieczór… bo wszystko co dobre szybko się kończy. Zgodnie stwierdziliśmy, ze idziemy do łóżek bo nazajutrz mieliśmy przygotować śniadanie o 9:00 i iść na plażę. Tak też uczyniliśmy, a kolejny dzień był jeszcze bardziej udany… pogoda znów nas rozpieszczała, nawet udało nam się opalić. Oczywiście nadszedł, czas aby spakować się do domu…  nikomu się nie chciało wracać. Dla niektórych z nas był to pierwszy w życiu takiego rodzaju wyjazd….i tym bardziej będziemy go ciepło wspominać.

Więcej zdjęć znajdziecie na naszym profilu na facebook’u (Druga Szansa) – Zapraszamy!

 pozdrawiamy

„drugoszansowicze”