WYBITNE DZIEŁO DEDYKOWANE SOPOCKIM HOSPICJOM – MESJASZ HÄNDLA W GWIEŹDZIE MORZA 

 

Zdumienie w działaniach hospicyjnych towarzyszy nam codziennie. Niektórym wydaje się, że hospicjum to porażka, to granica wszystkiego. Lecz ci, którzy otarli się choć raz o te rzeczywistość mogą zaświadczyć, że hospicjum to nie tylko przekraczanie własnych słabości, walka z chorobą, bólem i cierpieniem, ale to tajemnica przechodzenia do pełni życia. To odkrywanie swojego życia na nowo.

 

Wybitne Oratorium – „Mesjasz” G.F. Haendla tak, jak tego wieczoru, jeszcze w tym miejscu nie zabrzmiało. W przestrzeni świątyni sopockiego kościoła „Gwiazdy Morza” to wybitne dzieło,  dedykowane sopockim hospicjom: Domowi Hospicyjnemu św. Józefa oraz Domowemu Hospicjum św. Faustyny zostało wykonane w ramach kampanii Pola Nadziei przez Polską Filharmonię Kameralną Sopot oraz Chór Filharmonii Wrocławskiej pod batutą Andrzeja Kosendiaka.

 

 Koncert wpisał się w całoroczne działania sopockich hospicjów.

 

W imieniu Organizatorów dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w realizację koncertu.

Nie chcąc pominąć nikogo, chcemy wymienić osoby i instytucje, które zaangażowały się w sposób szczególny.

 

Prof. Wojciech Rajski, Andrzej Kosendiak, Agnieszka Franków-Żelazny, Robert Turło, Adam przybysz, Piotr Łukawski,  Beata Szewczyk, Małgorzata Urbańska, Biuro PFK Sopot, Marcin Bednarz, Andrzej Kreft, Andrzej Zięba

 

Szczególne podziękowanie dla Arcybiskupa Seniora Tadeusza Gocłowskiego za recytacje fragmentu Tryptyku Rzymskiego błogosławionego Jana Pawła II oraz udział w wydarzeniu.

 

***

 

Mesjasz zajmuje wyjątkowe miejsce wśród dzieł Händla, jemu też zawdzięcza kompozytor światową sławę. Olbrzymia partytura powstała w dwa tygodnie. Genialny był talent i niespożyty duch Händla, jeżeli tak spontanicznie potrafił stworzyć najznamienitsze ze swoich dzieł.

 

Skomponowany dla Irlandczyków, z myślą, aby „ofiarować temu szlachetnemu i uprzejmemu narodowi coś nowego”, wykonany został po raz pierwszy w Dublinie 13 IV 1742. Już z okazji próby generalnej pisano, że zdaniem znawców „chodzi o najdoskonalszą kompozycję, jaką kiedykolwiek słyszano”, a po entuzjastycznym przyjęciu dzieła przez dublińska publiczność: „Brak słów, aby opisać wzniosłą rozkosz, jaką sprawiło dzieło tłumnie zebranym słuchaczom”.

 

Dubliński sukces nie powtórzył się jednak w Londynie. Zaledwie kilka razy wystawiono tam Mesjasza w ciągu najbliższych lat po prawykonaniu. Trudno dociec, czy rzeczywiście względy religijne tkwiły u podstaw początkowego niepowodzenia Mesjasza w Anglii.

 

„Szary słuchacz” natomiast stał od początku po stronie Mesjasza, i nie tylko „szary”. Wiadomo, że podczas jednego z pierwszych wykonań obecni, a wśród nich także król, podnieśli się z miejsc i stojąc wysłuchali porywającego Alleluja. Ta tradycja utrzymała się w Anglii do dnia dzisiejszego.

Tekst utworu zaczerpnięty jest z Ksiąg proroków, ze Starego Testamentu i Ewangelii, a mówiący o Zbawicielu. Całość dzieli się treściowo na trzy wielkie części: pierwsza zapowiada nadejście Mesjasza, druga mówi o jego życiu, śmierci i zmartwychwstaniu, trzecia – o zbawieniu przezeń ludzkości, o spełnieniu mesjanistycznego posłannictwa.

 

W Mesjaszu nie ma miejsc słabszych czy obojętnych – wszędzie przejawia się genialny kunszt kompozytorski Händla, łączącego w doskonałej harmonii swobodną opisowość dźwiękową i ścisłe rygory formalne, liryzm i dramatyzm, partie solowe, zespołowe i chóralne.

 

 

 Dom Hospicyjny im. św. Józefa w Sopocie