Pan Mirosław Duda swoją grą jak zwykle zachwycił i oczarował nie jedną Panią. Można śmiało powiedzieć, że Pan Mirosław rozkochał Mieszkańców Centrum Pomocowego im. Jana Pawła II w akordeonie, przełamując tym samym stereotypowe weselne skojarzenia związane z tym instrumentem. Była pełna sala, ale przede wszystkim, mnóstwo świetnych piosenek, szlagiery z dawnych lat „Pamiętasz była jesień” Sławy Przybylskiej, czy mniej znane piosenki finlandzkie. Najwierniejsi fani już oczekują kolejnego występu. Pan Mirosław oczarowuje nas swoja bezpretensjonalną, naturalna grą. Do bólu profesjonalny, a co najważniejsze od pierwszej do ostatniej minuty panuje nad publicznością. Jak zwykle udowadnia, że jest to instrument, wszechstronny, piękny oraz wymagający wielu lat nauki i dużej wytrwałości. Serdecznie dziękujemy za występ i życzymy samych sukcesów.