Anioł się Pochylił Cicho –
Nad Biesiadnym Stołem Światła –
A na Stole Wigilijnym –
W Chlebie żywa MIŁOŚĆ siadła.

 

            Od paru dni otaczają nas piękne choinki, w całym domu unosi się zapach potraw wigilijnych, a śpiew kolęd wprawia nas w niezwykły nastój. Słowem: wszystko wkoło mówi nam o tym, że mamy Boże Narodzenie! W tym dniu   odwiedzili nas jakże wyjątkowi goście, a także wolontariusze i rodziny naszych Mieszkańców. Tradycyjnie  zatrzymaliśmy się przy wigilijnym opłatku, by patrząc sobie prosto w oczy wzajemnie złożyć życzenia. Nie obyło się bez łez i wzruszeń, bo „gdzie miłość wzajemna i dobroć – tam znajdzie się Boga żywego”, jak mówi piękna pieśń katolicka. Dzisiaj wyciągając do siebie ręce mamy nadzieję odzyskać pokój ducha i radość, przebaczyć to, co było trudne i przykre i razem trwać przy Nowonarodzonym Jezusie.

 

Okres Bożego Narodzenia to również czas zastanowienia się nad nami samymi, pewnego „rachunku dobra”. Dla mnie to czas kiedy można choć na chwilę „wyhamować”, zatrzymać się i odrzucić  stereotypy, opinie wobec  innych czy sądy o mojej czy czyjejś racji. Myślę, że tego dnia każdego stać na kilka miłych słów, na okazanie sobie zwyczajnej sympatii. Wiem, że to życzenie mało realne, ale życzyłabym sobie i nam wszystkim, aby część tej atmosfery przenieść na naszą codzienność.

 

Niech więc się miłość rozprzestrzenia, mocą swoją niech zwycięża, a jej anioł niech nas wznosi i wciąż żyje w naszych sercach!