Najpierw byliśmy u nich, na wystawie. Teraz oni przyjechali do nas. Mowa oczywiście o Marchewkowej Rewolucji. Kilka tygodni wcześniej byliśmy na wystawie poświęconej zdrowemu żywieniu. Teraz autorzy tej wystawy przyjechali do nas. Dzieci mogły powąchać ziół. Wypić napar z nich. Zmielić zboża. Dowiedziały się, co powinny jeść, a czego unikać. Wszystko to w imię zdrowego trybu życia.W między czasie Pan Piotr z wolontariuszkami przygotowywał plakat promujący Dzień Otwarty. Pracę nad plakatem nadzorował Pan Bogdan ze Starszej Młodzieży, który jest mistrzem pióra i kaligrafii.