Miałam wczoraj szansę odwiedzić świetlicę  „Pod Kasztanem” znajdujące się Gdańsku Orunii. Nie spodziewałam się, że właśnie tego dnia będę miała okazję odwiedzić właśnie ten budynek i wziąć udział w zajęciach warsztatowych. Była to też okazja, by poznać innych polskich wolontariuszy, dowiedzieć się więcej  o Centrum Wolontariatu Caritasu w Gdańsku Wrzeszczu, gdzie pracuję codziennie.

 

Na zajęciach wspólnie z młodzieżą i pracownikami Caritas tworzyliśmy figurki aniołów i królików z włókien (ze sznurka sizilowego). Praca była prosta, ale pozwoliła mi poznać innych i przedstawić im siebie. Było bardzo przyjemnie, często śmialiśmy się i opowiadaliśmy żarty. Wzruszyłam się widząc Olo, dwuletniego chłopca, który z zaciekawieniem biegał po sali i bawił się ze mną. Brakowało mi kontaktu z dziećmi w tym wieku, ponieważ pracowałam z takimi w Rumunii. Ten dzień upewnił mnie w tym, że nie popełniłam błędu dołączając do EVS i zmotywował mnie do dalszej pracy.

 

Kasztanom dziękujemy za gościnę!

 

Wolontariuszka EVS – Oana (która sama napisała ten tekst po polsku) z pomocą Krzysztofa Kudla