Przed świętami byliśmy u mechanika samochodowego w Łapinie. Gospodarz pokazał nam swoje ,,królestwo”, cierpliwie tłumaczył do czego służą te skomplikowane urządzenia w warsztacie. Nawet pokazał co się kryje w wielu szufladach i schowkach. Zademonstrował też jak niektóre urządzenia działają. Niektóre z dzieci odważyły się potrzymać w rękach i włączyć sprężarkę, która wydawała głośny dźwięk w czasie pracy. Jesteśmy bardzo panu mechanikowi wdzięczni, że poświęcił nam swój czas i pokazał swój warsztat. W grupie dominowały dziewczynki, ale pan powiedział, że jest to także zawód dla kobiet. W Szwecji widział wiele pań w tym zawodzie.