„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
                                                           Jan Paweł II

 

Słowami naszego patrona należy rozpocząć relację z wyjątkowego dnia jakim było nasze święto patronalne.

Od wielu już dni trwały przygotowania do tego wydarzenia. Przygotowano dekorację, przystrojono stoły, jadalnia zamieniła się w niezwykle szykowną salę w barwach i darach jesieni.

Uroczystość rozpoczęliśmy Mszą Świętą, której przewodniczył ksiądz prałat Jacek Nawrot.

W przepięknym kazaniu przypomniał nam postać błogosławionego Jana Pawła II, jego rozmodlenie, dobroć.

Ksiądz bardzo mocno podkreślał słowa naszego patrona „Nie lękajcie się”.

Ta przedziwna moc, ten szczególny dar mocy pochodzi z wiary w Jezusa.

Mówiąc o chorobie i cierpieniu zapewniał o niezwykłej wartości modlitwy i wiary.

Przepiękną oprawę muzyczną zapewnili nam państwo Michalscy, którzy są wielkimi przyjaciółmi naszego domu.

Po nabożeństwie wszyscy zaproszeni goście i mieszkańcy zostali zaproszeni na uroczysty obiad, który otworzył część drugą obchodów święta.

Pani dyrektor przywitała wszystkich przybyłych, ksiądz pobłogosławił zebranych gości, mieszkańców i pracowników.

Pierwszym występem był program muzyczny przygotowany przez uczniów z Zespołu Szkół Specjalnych Nr 17 w Gdyni-grupa Czar-dasz. Dobrze znane nam już dziewczynki z zespołu prowadzonego przez panią Lidię Pultyn zaśpiewały wiele znanych i lubianych utworów.

Wręczono wyróżnienia i nagrody mieszkańcom i podopiecznym naszej placówki zaangażowanym w działania i udział w zajęciach organizowanych przez terapeutki zajęciowe. Kolejnym bardzo żywiołowym występem był pokaz tańca towarzyskiego, który ożywił wszystkich piękną muzyką, olśnił strojami i tańcem. Wszystko to mogło się odbyć dzięki doskonałej organizacji oraz współpracy naszych pracowników oraz grupy ludzi dobrej woli czyli naszych wolontariuszy.

Wielkie uznanie należy się wszystkim pracownikom placówki za zaangażowanie w przygotowania do uroczystości. Największym komplementem dla nas były słowa uznania gości i mieszkańców dla wspólnego wysiłku.

Święto minęło bardzo szybko, bo przecież wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć.