A tydzień skończyliśmy ciężką pracą w naszym ogródku. Łatwo nie było ale się opłacało ponieważ po każdej pracy pora na odpoczynek i pyszny obiad. Pizza to jest to! Więc z pełnymi brzuchami wyruszyliśmy na spacer po starówce który zakończył się poszukiwaniami bursztynu. Pełni energii i naładowani promieniami słonecznymi zaczęliśmy weekend!