Pierwszy dzień ferii spędziliśmy w Muzeum Deja Vu. Na samym początku przetestowaliśmy nasz błędnik wchodząc do specjalnego, kolorowego tunelu.
Potem cztery odważne dziewczynki stały się podmiotem eksperymentu, w wyniku którego ich włosy się naelektryzowały po dotknięciu srebrnej kuli.
Mieliśmy możliwość odwiedzić również kilka tematycznych pokoi. Było w nich mnóstwo luster, a co za tym idzie i naszych odbić: wokół nas, pod i nad nami. W jednym z takich pokoi rozszalała sie burza i pojawiały sie wokół nas błyskawice, a niebo mieniło sie wieloma kolorami.
Niektórzy postanowili na chwilę zniknać, a to za sprawą pewnej iluzji. Wystarczyło usiąść na krześle, chwilę wpatrywać się w swoje odbicie i nagle… już nas nie było! Zostało samo krzesło.
Dużo frajdy sprawiło nam też zrobienie ogromnej bańki mydlanej, w której chcieliśmy się schować. Kilku osobom prawie się udało.
Bawiliśmy się elektrycznością dotykając kuli plazmowej, którą wynalazł Nikola Tesla.Pzyciągaliśmy do swoich palców wstęgi wyładowań elektrycznych.
Dzięki temu wszystkiemu przekonaliśmy się, że nie tylko świat iluzji, ale i nauki potrafi być ciekawy i ekscytujący.
 
Działania finansowane przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej i Gminę Miasta Gdańsk.
 
Autor tekstu i zdjęć: Angelika Budzyń
Świetlica Caritas im. bł. Alicji Kotowskiej
Ul. Dobra 8, Gdańsk