W zeszłym tygodniu wiele się u nas działo, bo wybraliśmy się do Indii. To kolorowy i ciekawy kraj, który staraliśmy się poznać jak najdogłębniej. Spotkaliśmy kolorowe pawie, które zachwyciły nas swoimi pięknymi piórami tak bardzo, że postanowiliśmy stworzyć własne dumne ptaki.

Aby poczuć klimat Indii ciocie zrobiły nam również tatuaże – co prawda nie z henny, jak hindusi mają w zwyczaju, a zwykłe wodne, ale i tak wyszło cudownie. Dziewczynki mogły się poczuć jak Panny Młode w Indiach, które malują się henna na dzień przed ślubem.

Kolejnym punktem programu w naszej podróży były słonie i tygrysy w postaci kolorowanek antystresowych. Dowiedzieliśmy się także, jaka jest różnica między słoniem indyjskim a afrykańskim. Teraz już ich nie pomylimy!

Poznaliśmy też zaklinaczy węży i sami staliśmy się nimi na momencik – zrobienie węża wcale nie jest skomplikowane, wystarczy trochę zielonego papieru.

Sztuka origami, choć nie jest hinduska, pozwoliła nam wykonać kwiaty lotosu, które z kolei są ważnym elementem tej kultury. W Delhi jest nawet świątynia, która swoim kształtem przypomina ten kwiat.

Ciekawym symbolem Indii jest również postać fakira, czyli osoby, która poprzez niebezpieczne sztuczki próbuje zaszokować swoich widzów. Któż ze zgrozą nie obserwowałby chodzenia po rozżarzonych węglach czy leżenia na ogromnych igłach! A my tego spróbowaliśmy, choć nie dosłownie. Bawiliśmy się w rozpoznawanie faktur pod naszymi stopami chodząc po krążkach o różnych fakturach. Było ciekawie i nawet przyjemnie – taki oryginalny masaż stóp.

Najwięcej radości dostarczył nam ostatni punkt na naszej mapie zwierzania Indii – święto holi, czyli święto radości. Ciocie udostępniły nam nawet kolorowe proszki używane podczas obchodzenia tego święta. Było niesamowicie i kolorowo!

Działania finansowane przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej i Gminę Miasta Gdańska.

 Autor tekstu i zdjęć: Angelika Umińska

Świetlica Caritas im. bł. Alicji Kotowskiej

ul. Dobra 8, Gdańsk 

http://www.caritas.gda.pl/placowki-cag/swietlica-dobra/?portfolioCats=21