Serca pełne nadziei dla hospicjów 

 

Tysiące wolontariuszy z całego Pomorza: dzieci, młodzież szkolna i studenci, znani sportowcy, aktorzy, muzycy, włodarze miast, samorządowcy, biznesmeni, dziennikarze i ludzie kultury włączyli się w tegoroczny finał kampanii Pól Nadziei na Pomorzu. Po raz drugi to przedsięwzięcie realizowane było wspólnie przez hospicja stacjonarne z Gdańska, Sopotu, Gdyni i Pucka.

 

– Następnego dnia po zbiórce, okazało się, że zebraliśmy 418 tysięcy złotych. Dostarczane są jeszcze ostatnie puszki. – mówią organizatorzy akcji.

 

W niedzielę 21 kwietnia na Pomorzu królował kolor żółty – kolor nadziei. Ponad 4000 wolontariuszy ze 130 tysiącami żonkili w dłoniach kwestowało na ulicach, skwerach, przy parafiach przez całą niedzielę. Wszystkim serdecznie dziękujemy.

 

Zbiórce towarzyszyły rozmaite atrakcje. Koncerty, parady, pokazy aktywności sportowych, plenerowe zabawy dla całych rodzin.

 

–  Nasze uczestnictwo w Polach Nadziei jest wyrazem ludzkiej solidarności z ludźmi terminalnie chorymi. Złożone dary serca oraz zaangażowanie wolontariuszy teraz przełoży się na konkretną pomoc – mówi ks. Janusz Steć, Dyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej.

 

Pola Nadziei to coroczna kampania prowadzona przez hospicja, której celem jest pozyskiwanie funduszy na potrzeby ośrodków hospicyjnych oraz szerzenie idei hospicyjnej w społeczeństwie.

 

– Akcja ma przypomnieć nie tylko o ludziach cierpiących, oczekujących naszej pomocy i opieki w ostatnim okresie życia, ale także zaktywizować tych, którzy chcą i mogą pomagać – podkreśla Alicja Stolarczyk, prezes Fundacji Hospicyjnej.   

 

Refleksja nad tym, czym jest godna śmierć i w jaki sposób można do niej przygotować drugiego człowieka, a także samego siebie, to najważniejsze pytania egzystencjalne, przed którymi staje człowiek- stwierdził Ks. Jan Kaczkowski Dyrektor puckiego Hospicjum 

 

Zebrane podczas finału kampanii Pola Nadziei na Pomorzu środki przeznaczone będą przede wszystkich na bieżącą działalność hospicjów: zakup leków, sprzętów medycznych, środków opatrunkowych i higienicznych.

 

– W naszym wypadku najpilniejsze potrzeby związane są z dokończeniem budowy i wyposażeniem Hospicjum Stacjonarnego dla Dzieci – mówi Justyna Cyman, koordynator wolontariatu w gdyńskim Hospicjum im. Św. Wawrzyńca. Problemy dotyczą zarówno utrzymania hospicjów, jak i nie zmniejszających się kolejek osób oczekujących na pomoc. –  Zebrane środki pomogą nam zmniejszyć tę kolejkę do Domowego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych ks. E. Dutkiewicza w Gdańsku – podkreśla ks. Jędrzej Orłowski.

 

Oprócz potrzeb związanych z codzienną całodobową opieką pojawiają się także prozaiczne problemy. – Remont przeciekającego dachu, odświeżenie pokojów i korytarzy to równie ważne potrzeby, które dzięki tym środkom możemy zabezpieczyć – mówi Andrzej Urbański, dyrektor Domu Hospicyjnego Caritas św. Józefa w Sopocie.  

 

– Nie udałoby się zrealizować całego tego przedsięwzięcia, jakim są Pola Nadziei na Pomorzu, gdyby nie zaangażowanie wielu osób, wolontariuszy, koordynatorów, nauczycieli, oraz sportowców, aktorów, muzyków, włodarzy miast, samorządowców, biznesmenów, dziennikarzy i ludzi o gorących sercach – wspólnie podkreślają Organizatorzy.

 

Mając nadzieje, ze w przyszłości to wydarzenie staje się wyjątkowym świętem dla wszystkich Pomorzan.

 

Za okazane serce DZIĘKUJEMY!

 

A juz niedługo zaprezentujemy film z tego wydarzenia – do zobaczenia wkrótce 

 

podziękowania dla wszystkich wspaniałych fotografików  (o wielkich sercach i sprawnych oczach), a poniżej zdjecia p. Andrzeja Zieby, Wiktora Zglejc i Katarzyny Miąsik