W minionym miesiącu w związku ze sprzyjającą w naszych okolicach pogodą postanowiliśmy nieco zmienić świetlicowe plany i spędzić trochę czasu w terenie.

Poza standardowymi rozrywkami typu gra w piłkę czy frisbee na pobliskim boisku, po raz pierwszy udało nam się zorganizować podchody. Zabawa była znakomita! Wspólna wyprawa, poszukiwanie ukrytych wcześniej na szlaku zadań oraz ich wykonanie dostarczyło nam wielu pozytywnych wrażeń i emocji. Zajęcia co prawda chwilkę nam się przedłużyły, bo trasa wiodła polami i lasami, ale po powrocie do świetlicy jednogłośnie stwierdziliśmy, że było warto!!

Świetlica w Chwaszczynie