Słońce nie odpuszcza, my również, chronimy się ale wędrujemy do przodu po I etapie podajemy dane współrzędne : ilość wypitej wody  560  L,  ilość łącznie przewędrowanych km 56. W jednym z obozów odbyły się pierwsze regaty tego roku, startowały modele łodzi, statków, katamaranów wykonanych ze śmieci, czyli butelek, kartonów, folii, model były umocowane na długich linkach tak aby prąd wody nie porwał statku. Fantazja przekroczyła najśmielsze oczekiwania, co można wykonać z odpadów. Każdego dnia w obozowiskach płoną ogniska, nie cichną piosenki, do snu wychowawcy czytają baśnie i opowieści, skoro świt, śpiew ptaków wybudza dzieci ze snu spowitego szumem  górskich potoków. Wszystko wydaje się  takie piękne i beztroskie, tak jak chciała natura, wsłuchując się w jej głosy, słyszymy to wszystko czego nam brakuje, siły natury są przyjazne dzieciom, które doskonale wyczuwają rytm dnia i nocy, odchodzą spory, zawiści i negatywne emocje.Obóz jest pewnego rodzaju wspólnotą, która sama organizuje sobie życie każdego dnia, najlepszym towarzyszem jest uśmiech, który prawie  nikomu  nie schodzi z twarzy. Po długim męczącym szlaku, ukojeniem są nasze super baseny, gdzie po raz drugi, zjeżdżają wszystkie obozy  tam rozluźniamy zmęczone nóżki i szukamy ochłody.Warto przypomnieć, że tegoroczne grono obozowiczów to w większości dzieci, które po raz pierwszy w swoim życiu wyjechały samodzielnie na obóz w góry, tutaj uczą się samodzielności i zaradności, buduję relacje i integruję się, jednym słowem nabierają sił, bo jak wrócą do miast i wiosek to pozytywna energią będą zarażać wszystkich dookoła.