W pierwszym tygodniu naszych wakacji wybraliśmy się na całodniową wycieczkę na Hel.
Już o godz. 6.50 zebraliśmy się przed Świetlicą. Nasz tramwaj wodny wypływał co prawda o godz. 8.30, ale biorąc pod uwagę okropne korki na trasie z Św. Wojciecha do Gdańska Głównego przed godz. 8 rano, byliśmy zmuszeni do tak wczesnej wyprawy. Zdążyliśmy na czas, nasz transport wodny o nazwie „Opal” już na nas czekał. Po wejściu na pokład, zajęliśmy miejsca na tylnim pokładzie, z którego mogliśmy podziwiać widoki naszej przepięknej zatoki Gdańskiej. O godz. 10 .30 dopłyneliśmy do celu naszej wyprawy.
Po zejściu z pokładu od razu skierowaliśmy się do Fokarium, w którym mogliśmy na własne oczy zobaczyć te słodkie zwierzęta, poznać historię każdego z nich, uczestniczyć w ich karmieniu oraz ich treningu. Po wizycie w Fokarium udaliśmy się na piękną i słoneczną tego dnia plażę, na której skorzystaliśmy z kąpieli zarówno wodnej jak i słonecznej. Zanim się obejrzeliśmy nasz czas pobytu na półwyspie helskim dopłynął do końca. Transport na Hel rządzi się swoimi prawami, niestety jest bardzo ograniczony. Z tego właśnie powodu nie mogliśmy tam zostać tyle ile byśmy chcieli… Ale warto było !!!