W pierwszy dzień wakacji wybraliśmy się do Gdańskiego Archipelagu Kultury na Oruni na artystyczne warsztaty Kronika dzielnicowa które odbyły się w Parku. Było wiele stanowisk, z których mogliśmy korzystać: konstruowanie robota z kartonów, malowanie, pozowanie do zdjęć – kształt literki, chodzenie po linie z wujkiem Milo ;-), gra w mini golfa, chodzenie na plastykowych pudełkach z liną, granie w piłkę, lepienie z plasteliny.  Nie narzekaliśmy na nudę było naprawdę wiele ciekawych atrakcji dzień nam minął bardzo szybko…

We wtorek byliśmy w świetlicy i oglądaliśmy film „Kopciuszek- roztańczona historia”.

W środę znów odwiedziliśmy GAK tym razem były warsztaty: integracyjne, malowaliśmy farbami, graliśmy w zbijaka, byliśmy na warsztatach tanecznych, uczyliśmy się lepić z gliny, szyliśmy poduszki i inne cuda ;-), na koniec zajęć dostaliśmy pyszny obiadek.  Dziękujemy.

W piątek 6.07.2012 byliśmy w Gdyni w Oceanarium. Uczestniczyliśmy w warsztatach pt. „Morze Marzeń”. Poznawaliśmy i badaliśmy ryby morskie, było bardzo fajnie lecz mokro ponieważ w drodze do oceanarium padał deszcz, ale mimo tego było śmiesznie. Potem poszliśmy obserwować  ptaki morskie. Poznaliśmy wiele gatunków ptaków oraz inne zwierzęta, które zamieszkują nasze Morze Bałtyckie. Poszliśmy na plaże zbierać muszelki. Po plaży poszliśmy do sali biologicznej i tam badaliśmy różne gatunki zwierząt  podwodnych pod mikroskopem. Badaliśmy krewetki i wężynki. Kolejną przygodą jaka na nas czekała był rejs kutrem rybackim po Zatoce Gdańskiej. Podczas rejsu obserwowaliśmy  piękny Klif Orłowski, gdy wypłynęliśmy dalej w głąb Morza wyławialiśmy zwierzęta morskie takie jak: krewetki bałtyckie, krabik amerykański (mieścił się na dłoni), omułek jadalny. Na statku bujało dość mocno co spowodowało u niektórych osób osłabienie i chorobę morską,  dodatkowo mogliśmy sterować kutrem i wejść pod pokład. Po zejściu na ląd rozwiązaliśmy krzyżówkę, która podsumowała to czego się dowiedzieliśmy podczas warsztatów. Na koniec zwiedzaliśmy Akwarium. Niestety ten dzień pełen atrakcji szybko się skończył i musieliśmy wracać do domu.

-Paulina J., Klaudia K., Sandra Sz.-