Ze względu na ukształtowanie terenu Holandia ma jedną z największych na świecie sieci kanałów, które są trochę takimi drogami wodnymi. I nimi to podróżowała, na zaproszenie Dyrektora Carrefour z Elbląga, dziesiątka skrzydlatych stypendystów z Suchego Dębu. Dodam tylko, że mam na myśli Nową Holandię w okolicach Elbląga a więc kompleks na terenie, którego znajdują się akweny wodne połączone siecią kanałów. Mosty, kładki i ścieżki komunikacyjne pozwalają zwiedzić obiekt o łącznej powierzchni 30 ha. Pośród zieleni i w gąszczu tataraku doskonale zaaklimatyzowały się tam łabędzie, dzikie kaczki, gęsi a nawet… kuce i kozy.
Rozpoczęliśmy jednak od istnego szaleństwa na placu zabaw gdzie początkowo wydawało by się, że będą nim zainteresowani tylko młodsi. Błąd! Nie tylko w nich skumulowało się za dużo energii.
Wspólny grill a potem wszyscy do wody! Pogoda i siły dopisały a my spróbowaliśmy czegoś nowego – wspólnej zabawy, bycia razem. Dziękujemy za wyprawę do Holandii.