Głównym mottem naszej kolonii był talent i jego poszukiwanie u naszych dzieci, ale także u nas samych-kadry. Przyjęliśmy sobie za nasze motto słowa Jana Pawła II, które powiedział do młodych ludzi zachwycony ich pokazem breakdance : Talent artystyczny to jest Boży dar i kto odkrywa go w sobie, odkrywa zarazem pewną powinność: wie, że nie można zmarnować tego talentu, ale trzeba go rozwijać. Podejmowaliśmy, różnego rodzaju działania, w które angażowały się nasze dzieci, każde z nich mogło znaleźć jakąś dziedzinę, w której bardzo dobrze się czuje. Mogli razem z nami śpiewać, pograć na gitarze, potańczyć na profesjonalnie poprowadzonych dyskotekach, pisać wolne teksty o koloniach, wykazać się plastycznie lub sportowo a także w dziedzinie wyrobu biżuterii (Dzięki naszej utalentowanej cioci pielęgniarce!) itd. Każde z nas dorosłych, próbowało na swój sposób zachęcić i zainspirować dzieci naszymi pasjami. Staraliśmy się przede wszystkim eksponować silne strony naszych kolonistów, doceniać każdy, nawet najmniejszy przejaw talentu i potem go wzmacniać. W czasie turnusu powstał turnusowy, skecz kolonijny ze specjalnie ułożona piosenka, potem pojawiła się również część druga.
Również i my, kadra turnusu, mieliśmy swoje zadania, niektóre, przydzielone inne wzięte na ochotnika i staraliśmy się dać z siebie wszystko, pokazując również dzieciom, że nie we wszystkim trzeba być perfekcyjnym, by się ośmielić i podzielić swoimi umiejętnościami innymi. Turnus, choć nie zawsze był łatwy, był jednak udany i pełen radości.
Wiele by można tu jeszcze pisać, ale ja poprzestanę na tym inspirując Waszą wyobraźnię i zachęcając do tego byście odkrywali Wasze talenty, te nawet najmniejsze i zechcieli dzielić się nimi z innymi, tak jak to robiła wspaniała kadra III turnusu, gdyż to, czym się dzielimy, pomnaża się. Jednym słowem zapraszamy do Warzenka 🙂

Małgorzata Kończalik – Kierownik koloni