Od dwóch tygodni na naszej posesji w Krzywym Kole mamy dwie dzikie lokatorki- a są nimi niezwykle sympatyczne SOWY USZATKI. Ptaki prawdopodobnie opuściły gniazdo, które notabene od kilku lat mieści się w naszym kominie  i obecnie  uczą się samodzielności. Sowy są dla nas tak dużą atrakcją, że  nie możemy się oprzeć i w każdej wolnej chwili chodzimy je podziwiać – czym niestety zakłócamy im spokój , gdyż  jak przystało na nocnego łowcę Uszatki zazwyczaj w ciągu dnia po prostu śpią.