Bieszczadzki Rajd

Ledwo rok szkolny się skończył, a wszyscy podopieczni MPW wraz z wychowawcami i wolontariuszami wyruszyli na podbój Bieszczad. Mimo trwającej 21 godz. podróży dotarliśmy na miejsce zadowoleni i ciekawi czekających nas wyzwań. A tych nie brakowało! W ciągu całego pobytu dwa razy zmienialiśmy bazy noclegowe. Były nimi: szkolne schronisko w Lutowiskach oraz pole namiotowe w Ustrzykach Górnych. W ciągu dziewięciu dni pięciokrotnie wychodziliśmy na szlaki, a wędrówki te obfitowały w przeróżne przygody. Od brodzenia po kolana w błocie, poprzez znalezienie opuszczonego jeepa na trasie na Trohaniec, aż po wichurę i gradobicie na Połoninie Caryńskiej. Dla niektórych pokonywanie szlaków było nie lada wyzwaniem, ale nikt się nie poddał, dzięki wsparciu przyjaciół z grupy.  Oprócz przemierzania bieszczadzkich szlaków mieliśmy tez możliwość poznać inne podkarpackie atrakcje, takie jak: zapora w Solinie, zamek w Krasiczynie, arboretum w Bolestraszycach, Przemyśl, Muzeum Przyrodnicze Bieszczadzkiego Parku Narodowego w Ustrzykach Dolnych, a także niezapomniana przejażdżka kolejka wąskotorową. Mimo, że pogoda nam nie dopisywała – niemal cały czas padał deszcz, to dobry humor nas nie opuszczał. Działo się tak dzięki naszym wychowawcom, którzy zagospodarowywali nam każdą chwilę. Przygotowali dla nas integracyjny wieczór przy ognisku, gry i zabawy, konkursy z wiedzy o okolicy, w której się znajdujemy, a także dyskotekę. Czas spędzony w Bieszczadach upłynął nam bardzo szybko. Wróciliśmy pełni miłych wspomnień i wrażeń, i mamy nadzieję, że reszta wakacji również będzie obfitowała w tak bogate wydarzenia!