W środę 16.11.2011r. w Centrum Wsparcia dla Dzieci i młodzieży im. bł. Piotra Jerzego Frassatiego w Gdańsku odbył się Bal Jesienny, na który zostaliśmy zaproszeni. Tym razem biletem wstępu na imprezę była obowiazkowa maska, oczywiście każady musiał mieć swoją no i grupowo „wkupne” czyli coś słodkiego. Maski wykonaliśmy własnoręcznie na zajęciach świetlicowych a „wkupne” kupiła Ciocia Sylwia. I wszysko zapowiadło się dobrze, maski wykonane, nawet autobus przyjechał na czas …i nagle w trakcie jazdy, kiedy to oczywiście zajęci byliśmy rozmawianiem, przezywaniem przyszłej zabawy padło pytanie „a wkupne zabraliśmy?”i zapanowała cisza … Okazało sie, że nasze słodycze kiedy to my bylismy już w drodze, nadal leżały sobie na stole w jadalni. Ale taki problem to nie problem, otrząsnelismy się i już za chwilę wrócił nam dobry humor. Mimo wszystko na bal zostalismy wpuszczeni, usprawieliwiono nam nasze zapominalstwo … no ale to wszystko przez to, że tak strasznie sie spieszylismy na imprezę. I mieliśmy rację, że tak bardzo chcieliśmy tam jechać. Imprezka była fajowa, pełno konkursów i zabaw, dobra muzyka to wszystko gwarantowało świetną zabawę. Kiedy nadszedł czas kończenia balu, gdzie niegdzie było słychać głosy niezadowolenia, bo co niektórzy chcieli bawić się dalej.
No coż…. i tak było bardzo fajnie. Bardzo dziekujemy za zaproszenie 🙂