W piątek 17 czerwca przeżywaliśmy parafialny odpust ku czci świętego Brata Alberta. Odpust rozpoczął się od mszy świętej dla pracowników, mieszkańców, oraz wszystkich osób związanych z Caritas Archidiecezji Gdańskiej.

Święty Albert to postać niezwykła, która zamienia świat sztuki na świat ludzkiej nędzy, nie chce być filantropem, chce być jednym z ubogich. Takie też przesłanie miała celebrowana msza święta. W życiu większości z nas następuje duchowy przełom i warto się wtedy zatrzymać. Poszukujemy wówczas oparcia, wzoru do naśladowania, wybieramy, cytując brata Alberta- „większą wolność”.

Św. Brat Albert wypraszał dla wszystkich wrażliwość na drugiego człowieka, zwłaszcza najbiedniejszego, i przypominał, że każde chrześcijańskie »pochylenie się« nad drugim jest aktem miłości wobec samego Chrystusa, który z nim się utożsamia, że wszystko, co czynimy jednemu z tych najmniejszych, czynimy samemu Chrystusowi”.

Zatem zwracajmy większą uwagę na tę ludzką właściwość, która zwie się wrażliwością, a która świadczy, o jakości naszego bycia człowiekiem. Przerażanie się na ludzkie nieszczęście, oburzanie się , cierpienie, kiedy komuś dzieje się źle nic nie da, jeśli nasze cierpienia będą bezowocne i puste. Bo w miejscu pracy, w rodzinie, w szkole, będziemy zasłaniać się brakiem czasu, zniecierpliwieniem, brakiem szacunku. Wrażliwość to przede wszystkim, inteligencja emocjonalna, spostrzegawczość, dojrzałość uczuć i odpowiedzialność. Za taką właśnie wrażliwość na drugiego człowieka podziękował Nam pracownikom Dyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej ks. Janusz Steć.

Obserwujmy swoją wrażliwość, pracujmy nad sobą, ceńmy sobie trudne rzeczy, ale piękne, bo tylko takie zasługują na uwagę i czynią świat lepszym.