Środki zostaną w pierwszej kolejności przeznaczone na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb osób poszkodowanych, takich jak żywność, opieka medyczna czy ciepłe i bezpieczne schronienie. W dalszej kolejności pomoc będzie polegała na odbudowie i rewitalizacji zniszczonych obszarów, a także na wsparciu lokalnej ludności. 

Wstrząsy w nocy z 5 na 6 lutego były bardzo rozległe, a ich siłę oszacowano na 7,8 stopnie w skali Richtera.

Na ulicach wielu miast zalega gruz, a pod nim wciąż tkwią ofiary katastrofy. Ludzie próbują się wydostać z miast, jak najdalej od zabudowań, z obawy przed zawaleniem się kolejnych budynków. Na ulicach tworzą się więc potężne korki. Akcję ratowniczą utrudnia śnieg i deszcz. Skala katastrofy skłoniła władze tureckie do ogłoszenia alarmu 4 stopnia, co oznacza, że proszą o pomoc międzynarodową. Szczególnie mocno ucierpiała diecezja Anatolii. W mieście Iskenderun zawaliła się katedra. Zniszczeniu uległy także biura Caritas, świadczące na co dzień pomoc potrzebującym, dlatego Krajowy Punkt Kontaktowy ds. Sytuacji Kryzysowych i władze diecezjalne alarmują, by beneficjenci pozostali poza tym terenem.