WTZ Gdynia: Wybraliśmy miesiąc wrzesień, ponieważ mieliśmy nadzieję, że lato w tym roku  tak szybko nas nie opuści. I nie pomyliliśmy się. Pogoda była piękna. Nawet wieczory były dość ciepłe. Wycieczkę rozpoczęliśmy od rejsu statkiem na Hel, a stamtąd pociągiem do Jastarni. Właśnie Jastarnia była naszym miejscem docelowym, skąd codziennie odbywaliśmy wycieczki po Półwyspie Helskim. Nie musimy chyba dodawać, że po każdym spacerze pokoje  uczestników wzbogacały się o kolejne niezapomniane i kolorowe pamiątki.  Zwiedziliśmy miasto Hel, gdzie mogliśmy zobaczyć jak karmią foki, spacerowaliśmy po pełnej zieleni Juracie. Oczywiście wędrowaliśmy również po samej Jastarni podziwiając, podobnie jak na Helu, nieliczne już  rybackie chaty, latarnię morską i kościół oraz zachowane i dostępne dla zwiedzających bunkry. Bardzo podobała się nam możliwość oglądania zachodów słońca zarówno od strony zatoki jak i pełnego morza. Ciągle mamy jeszcze w pamięci nieustannie rozbrzmiewający szum fal uderzających w nabrzeże. Wyjeżdżając zostawiliśmy w Jastarni nadal piękną pogodę i dlatego trochę było nam żal, że to już koniec wycieczki.