Cały zeszły tydzień spełniliśmy bardzo wesoło.
Poniedziałek zaczęliśmy dzień kręgiem i opowiedzeniem wszystkim jak minął nam weekend. Następnie założyliśmy buciki, zabraliśmy sprzęt sportowy i śmignęliśmy na boisko rozładować energię bawiąc się w berka, chowanego, grając w zbijaka i inne gry zespołowe. Ci, którzy wolą spokojniejszą opcję spędzenia wolnego czasu zabrali ze sobą kocyk, książkę do poczytania i znaleźli kawałek cienia do odpoczywania. Po powrocie do świetlicy uczciliśmy urodziny naszej Karoliny tortem i życzeniami oczywiście. Potem przygotowaliśmy przepyszne gofry, zjedliśmy posiłek, posprzątaliśmy i pożegnaliśmy się tradycyjnym kręgiem. 
We wtorek wybraliśmy się do „Multikina” na film pt. Toy Story 3 i żeby było ciekawiej oglądaliśmy go w wersji 3D. Niby zwykła bajka, ale z morałem, bywały również chwile wzruszenia. Film wszystkim się bardzo podobał, rozmawialiśmy całą drogę powrotną z kina do świetlicy. Zanim zakończyliśmy dzień zjedliśmy posiłek i z informacją na dzień następny udaliśmy się do domu.  Składamy wielkie podziękowania pracownikom „Multikina” za zaproszenie nas na film.
11.08 był najlepszym dniem w tygodniu. Spotkaliśmy się w świetlicy o godzinie 8.00 i środkami komunikacji miejskiej udaliśmy się do Gdyni, gdzie czekał statek żaglowy „Norda”, który zabrał nas w rejs po Zatoce. Było fajnie, każdy znalazł coś dla siebie: można było nauczyć się kilku węzłów żeglarskich, pooglądać widoki a także pospać, po za tym, że lekko bujało było dość wygodnie. Na koniec podziękowaliśmy kapitanowi i wróciliśmy do Gdańska. Nie wracaliśmy już do świetlicy tylko rozeszliśmy się do domu. Ps. Piosenka „Bosman” jest bardzo adekwatna do rzeczywistości. Ten dzień był również pierwszym dniem cioci Tani w naszej świetlicy. Na koniec dnia powiedziała, że jej się podobało. 🙂
W czwartek  poznawaliśmy nową ciocię – zadawaliśmy jej pytania, rysowaliśmy jej portret, i wspólnie tworzyliśmy wizytówkę cioci Tani. Ciocia również każdemu z nas, zadała pytania. Drugim, smacznym, punktem dnia było przyrządzenie naleśników przygotowanych wcześniej przez Dorotę i Karolinę – uczestniczki i autorki artykułu. Każdy sam mógł zrobić sobie naleśnika z czym chciał i takiego na jakiego miał ochotę. Furorę robiły naleśniki przepisu Doroty – z bananem i polewą czekoladową. Wszystkim smakowało. Kiedy następne gotowanie? Przygotujemy kartę z menu.
13.08 był pełen zabaw grupowych jak Duch, Dentysta i Zbijak. Bawiliśmy się i śmialiśmy do rozpuku. I nie był wcale pechowy.
Sądzę że ten tydzień był super ;).

Karolina Groszewska,  Dorota Janik