Tam życie umiera

 Człowiek, któremu nie brakuje chleba, nie wie co to głód. Gry brakuje mu wody – umiera. W Burundi susza jest przerażająca i niewyobrażalna. 

 

Siostra Natanaela Worzała ze Zgromadzenia Kanoniczek Ducha Świętego od 8 lat pracuje na misjach w Burundi. Przyjechała do Polski na urlop, ale także by zaświadczyć o biedzie i ogromnych potrzebach tego niewielkiego afrykańskiego kraju. W czasie wolnym znalazła także czas, by spotkać się z wolontariuszami, pracownikami oraz chorymi w Domu Hospicyjnym św. Józefa w Sopocie.

       – „Mama” przywieź nam chleba, usłyszałam od pewnego afrykańskiego dziecka, gdy odjeżdżałam z mojego misyjnego kraju – opowiada s. Natanaela Worzała ze  Zgromadzenia Kanoniczek Ducha Świętego. Warto wiedzieć, że w języku miejscowej ludności „mama” oznacz matkę, a także siostrę zakonną. W Burundi chleb i mięso jest dla białych i bogatych. Reszta społeczeństwa może o nim jedynie pomarzyć. Nic dziwnego, że wyjeżdżająca z Afryki siostra Natanaela usłyszała słowa, które każdego wrażliwego człowieka powinny pobudzić do myślenia. Podczas spotkania, które odbyło się w Domu Hospicyjnym św. Józefa w momencie, gdy wiele osób spędza wakacje wygrzewając się na wygodnej plaży, siostra opowiadała o potrzebach kraju, w którym pracuje. O biedzie, braku żywności, a także przerażającej suszy, która zabija. W tym spotkaniu nie chodziło jedynie o pobudzenie sumień, ale zwrócenie uwagi na potrzeby drugiego, potrzebującego człowieka. A żeby tego doświadczyć niekoniecznie trzeba wyjeżdżać do Afryki. Człowiek potrzebujący równie dobrze może być bliżej, niż nam się wydaje. Na tej samej klatce schodowej bloku, w którym mieszkamy, lub sąsiadem w dzielnicy, która wydaje się być bogata. Oczywiście bieda, o której opowiadała siostra Natanaela jest w Afryce przerażająca. Połączona z suszą, brakiem wody i chleba, powinna inspirować do działań. I choć również w hospicjum potrzeb codziennych do utrzymania domu, pielęgnacji chorych oraz zwykłego utrzymania obiektu, jest dużo, tym razem proponujemy zwrócić wzrok na potrzeby dzieci i rodzin z Afryki. Siostra Natanaela zachęca m.in. do zapoznania się z adopcją serca na odległość. Ta forma wsparcia jest znana wielu na Pomorzu. Zachęcamy do włączenia się w dzieło misji poprzez modlitwę i ofiarę. Więcej na www.kanoniczki.pl, lub http://www.maitri.pl.

 

Adopcja Serca jest to moralne zobowiązanie do pomocy przez indywidualny lub zbiorowy patronat nad sierotą lub ubogim, głodującym znanym z nazwiska i imienia dzieckiem w Trzecim Świecie. Aby objąć patronatem konkretne dziecko w szkole podstawowej, średniej lub w szkole życia, należy przystąpić do wybranego programu przez przesłanie do ośrodka Ruchu Maitri wypełnionej deklaracji oraz podjąć opłacanie składek wystarczającą na utrzymanie i naukę. Można również wspierać wyłącznie anonimowe zagłodzone dzieci w ośrodkach dożywiania wpłacając dowolne kwoty stosownie do swoich możliwości.

 

Andrzej Urbański