Ostatni tydzień upłynął nam pod znakiem dyni. Podeszliśmy do tematu plastycznie, kulinarnie i edukacyjnie. Na początek dowiedzieliśmy się jak dynia jest zbudowana, kiedy się ją uprawia, jak daleko wstecz sięgają jej początki, ile jej odmian istnieje na świecie. Pod względem kulinarnym też było ciekawie – nie zjedliśmy bowiem samej dyni. Podeszliśmy do tego w sposób kreatywny – na deser były mandarynki, które po obraniu ze skórki i w towarzystwie ogórka zamiast ogonka, przypominają mini dynie! 😉 Było słodko, smacznie i zdrowo. Plastycznie rozwinęliśmy się chyba najbardziej, jak to tylko było możliwe. Powstały dynie z tutek po papierze, z pasków, z kółek, z harmonijek. Kolorowanki antystresowe też się pojawiły. Najtrudniejsze jednak były chyba dynie z materiału, ale i efekt robił największe wrażenie. Do ich wykonania potrzebne były materiały, wata, igła, nici i minimum zdolności krawieckich. Wszystkie powstałe dynie i proces ich tworzenia można zobaczyć na poniższych zdjęciach.

Działania finansowane przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej i Gminę Miasta Gdańska.

Autor tekstu i zdjęć: Angelika Budzyń

Świetlica Caritas im. bł. Alicji Kotowskiej

ul. Dobra 8, Gdańsk