Święta się skończyły, ale najważniejsze żebyśmy dalej żyli tą świąteczną atmosferą. I właśnie dlatego się spotkaliśmy, żeby nie zapomnieć o bliskich nam osobach i móc z nimi spędzić kilka godzin. Już po południu zaczęliśmy układać i stroić stoły, tak aby każdy mógł się przy nim zmieścić. Powoli się zbieraliśmy, każdy przynosił coś co mu zostało po rodzinnej Wigilii, aż wybiła ustalona godzina i zaczęliśmy. Wszystko gotowe,  na stołach odnalazły się różne sałatki, pierogi, barszcz czerwony, rybka i wiele innych.. Jak na Wigilię przystało nie obyło się bez tradycji, na początku Ks. Piotr odczytał fragment z Pisma Św. i dodał kilka słów od siebie. Następnie zaczęliśmy sobie składać życzenia i łamać opłatkiem. Kiedy już skończyliśmy zasiedliśmy do stołu. Z każdą minutą było nas więcej ale też i mniej jedzenia 🙂 Przyszedł także czas na prezenty. Dostaliśmy materiałowe torby z logo LOTOS, ale na tym nie skończyło się, w torbach znalazły się także krówki LOTOS – nie ukrywam, że są bardzo smaczne, ale to chyba stwierdził każdy z nas  oraz mała czekoladka 🙂  Czas szybko leciał, ale nie zabrakło kolęd, każda grupa śpiewała zwrotkę, a następnie razem kontynuowaliśmy śpiewanie. Graliśmy także w świąteczne kalambury. Dziękujemy także Mikołajowi za prezenty. Po takim dniu każdy wyszedł zadowolony. Właśnie tego Wam życzę, aby nasze dni wyglądały jak Święta. Szczęśliwego Nowego Roku !

 

Wolontariuszka Ola