W sobotni poranek nie jeden Gdynianin, przechodzący w pobliżu PlacuKaszubskiego, mógł się zdziwić widząc tak liczną grupę rowerzystów
zebranych w tym miejscu. Działaliśmy jednak legalnie. Pomysłodawcy
całej akcji – młodzi wolontariusze z różnych szkół z siostrą Beatą
na czele – postarali się o wszystkie niezbędne zgody a nawet o asystę
policji.

19 września ruszył rajd rowerowy ulicami Gdyni – punkt kulminacyjny
miesięcznej akcji MŁODZI MŁODYM, która ma na celu:

  • wzmocnienie pozytywnego, młodzieżowego wizerunku Caritas,
  • nawiązania głębszej współpracy pomiędzy Szkolnymi Kołami Caritas
    z terenu Gdyni,
  • promocje programu stypendialnego SKRZYDŁA.

Po godzinie 11 grupa około 175 rowerzystów wyruszyła na trasę.
Równolegle na ulicach Gdyni wolontariusze kilku Szkolnych Kół Caritas, w
specjalnych koszulkach, rozdawało ulotki-deklaracje SKRZYDEŁ, informowali
o możliwości pomocy konkretnemu dziecku.
Po 40 minutach wszyscy szczęśliwie dojechali „pod muszlę” w okolicy
Teatru Muzycznego w Gdyni. Tu jeszcze raz przypomnieliśmy czym jest
program SKRZYDŁA, jakie są jego cele, dotychczasowe sukcesy dzieci
objętych pomocą. Gdyńska młodzież promowała się sama – biegając z
ulotkami, angażując się w przygotowanie sceny, w program artystyczny.
Warto zaznaczyć, że nasza wspólna akcja, której pomysłodawcą jest
Marek Sadowski i grupa jego kolegów z Zespołu Szkół
Ogólnokształcących w Gdyni, a w którą tak licznie włączyły się
także inne szkoły, jest tak naprawdę pierwszą w Polsce większą,
samodzielną akcją promocyjną programu SKRZYDŁA. O tyle cenną, że
powstała z potrzeby serca, z potrzeby wspólnego działania, nie dlatego,
że ktoś nam karze a dlatego, że sami chcemy, dlatego że młodzi też
mogą pomagać. Co więcej, okazało się że młodzi wolontariusze mogą
przygotować tą nie łatwą akcję bardzo sprawnie. Pomysleli nawet o
hymnie akcji (autorem słów jest Marek Sadowski, aranżacji Beata
Pełczyńska). Efekty? w poniedziałek odebrałam dużo więcej telefonów
z pytaniem: jak mogę ufundować SKRZYDŁA, komu mogę pomóc, jak objąć
wsparciem dziecko? Tak jak obiecałam, każde nowe Skrzydła – których
darczyńcą będzie mieszkaniec Gdyni – w Gdyni pozostaną przy jednym z
potrzebujących uczniów.