W dniu 29 września br. w Sopocie miało miejsce uroczyste otwarcie nowej siedziby Młodzieżowej Placówki Wychowawczej.

Uroczystość zgromadziła zacnych gości: obecny był JE Ks Abp Sławoj Leszek Głódź Metropolita gdański, który poświęcił nową siedzibę, Pan Jacek Karnowski Prezydent Miasta Sopotu, Pan Paweł Orłowski Poseł RP, P. Małgorzata Pobłocka, która wspierała placówkę od początku jej istnienia.

Po słowach przemowy wygłaszanych przez gości oraz Ks. Janusza Stecia – Dyrektora Caritas nastąpił moment przecięcia wstęgi. Po wejściu do wnętrz Jego Ekscelencja poświęcił placówkę. Kolejnym punktem spotkania było wspólne oglądanie zdjęć z historii MPW. Wielu zakręciła się pod powieką łza…

Po prezentacji zaś był czas na zwiedzanie i częstowanie się przygotowanymi łakociami.

Całemu zaś przedsięwzięciu towarzyszyła zaś liczna gromada aniołków…    

 

MPW swoją prawie 11-letnią historią  sięga roku 2000, kiedy to powstawała na podstawie autorskiego projektu pracy z młodzieżą opracowanego  przez Marcina Bednarza. Placówka początkowo gromadziła wokół siebie sopocką młodzież w wieku 14-16 lat, pierwsze zajęcia polegały na wspólnym remontowaniu pomieszczeń przeznaczonych pod stworzenie wtedy jeszcze Świetlicy Środowiskowej, później nazwanej Młodzieżową Placówką Wychowawczą. Z roku na rok do placówki przychodziło coraz więcej młodzieży, która swoją obecnością tworzyła i nadawał klimat miejsca wymagającego pracy terapeutycznej i resocjalizacyjnej. Placówka bardzo często organizowała wszelkiego rodzaju wyjazdy w góry na obozy wędrowne, na Kaszuby na kilkudniowe biwaki, odbywały się również wymiany polsko-niemieckie młodzieży, a w 2002 r. placówka rozpoczęła współpracę z europejskim stowarzyszeniem „Szkół Drugiej Szansy”, dzięki któremu co roku młodzież skupiona w MPW ma możliwość goszczenia w innym kraju wspólnoty europejskiej na ogólnonarodowym spotkaniu młodych uczęszczających do takiego typu placówek.   MPW ma swój specyficzny charakter: dzięki innowacyjnym rozwiązaniom i propozycjom współpracy na szerokim polu stanowi dla młodzieży alternatywę wobec zachowań przestępczych, picia alkoholu i zażywania narkotyków.   Młodzieżowa Placówka Wychowawcza to odpowiedź na dzisiejsze wołanie młodzieży, szukanie pomocy, wsparcia oraz autorytetów. To miejsce ich spotkań, budowania relacji oraz szukania odpowiedzi na trudne pytania.  

 

„Jak cofnę się myślami 10 lat wstecz, pisząc program autorski dot. pracy z młodzieżą, miałem wizję, którą od razu zacząłem realizować: wspólna praca, remont, rozmowy, spacery, spotkania, wspólne wyjazdy budowanie zaufania i wzajemnych relacji we współpracy wychowawcy i podopiecznych; teraz mogę powiedzieć „udało się”. Również duże zasługi na polu organizacji i pracy z młodzieżą ma Pani Alicja Szostek, która pracowała blisko 6 lat w placówce. Wspólnie powołaliśmy do życia projekt „Wakacje Pod Żaglami Caritas” trwający do dziś, podobnie też wypracowaliśmy coroczne wystawienie przedstawień teatralnych, jasełka Bożonarodzeniowe oraz Misterium Męki Pańskiej. Obecne MPW jest stabilne i silne, wspólnymi siłami udało się wypracować niepowtarzalny klimat i atmosferę sprzyjającą  pracy z młodzieżą.   W roku 2010 na podstawie weryfikacji dokumentów uczestników stwierdziłem, że ostatnie 10 lat pracy to pomoc blisko 150 osobom, które w tym czasie skorzystały z pomocy oferowanej przez  placówkę. Często jestem pytany co takiego się dzieje, że młodzież chce przychodzić do MPW, z przyjemnością odpowiadam, że wszystko tworzymy razem.   W roku 2004 rozpoczęliśmy naszą przygodę z żeglarstwem, która trwa do dziś, przeszkoliliśmy kilkunastu młodych zapalonych żeglarzy, którzy dzięki temu odzyskali wiarę w siebie i swoje niewykorzystane możliwości. MPW to kuźnia talentów, tutaj szlifujemy prawdziwe diamenty, hartujemy ducha walki i kształtujemy postawę wobec siebie, świata i innych ludzi. Żeglując, wychowujemy, uczymy dyscypliny i odpowiedzialności, nie mam większej frajdy jak wypłynąć z młodymi i wałczyć z żywiołem. Pamiętam modlitwę na głos jak wracaliśmy z Helu jachtem i rozpętało się piekło na morzu, wiatr szalał i nie było nadziei na poprawę. Wtedy trzymając z wszystkich sił ster zmówiliśmy pacierz, pomogło, wiatr nadal szalał, ale już nie baliśmy się powrotu. Zza chmur wyłonił się widok na Gdynie i wtedy wiedzieliśmy że „Ktoś” nas prowadzi do domu. Do wszystkich pomysłów inspiruje mnie młodzież, wyjazdy w góry, za granicę, żeglarstwo, przedstawienia teatralne. To odpowiedź na dzisiejszą rzeczywistość tych młodych zagubionych ludzi. Pracując w MPW doświadczam wspaniałych momentów pracy z wychowawcami, którzy mają charakter i są autentyczni dla młodzieży, rozumieją i czują w czym jest problem. Dziś młody człowiek pragnie prawdy, dobroci, cierpliwości i zrozumienia, nie potrzebuje oceny i dobrej rady, lecz serca i towarzyszenia, w tym co jeszcze do zrobienia i pomocy w dalszym rozwoju i samorealizacji. Teraz wiem, że przed MPW nowe wyzwania, inspiracją jest chęć dalszego działania na podstawie wcześniej wypracowanych doświadczeń, w pracy z młodzieżą – w momencie kiedy stoją na rozdrożu, nie wiedzą co dalej, jaki obrać kierunek i co dalej robić. Odpowiedzią jest wspólna praca, konsekwentne dążenie do celu, odniesienie sukcesu i walka o lepszą przyszłość dla siebie. W mojej pracy zawodowej nie boję się wyzwań i ryzyka, często stawiam wszytko na jedną kartę, liczy się przede wszystkim człowiek, a później papiery. To dzięki takim relacjom budujemy wspólny plan działania i podejmujemy trud zmian, jakie trzeba wprowadzić w proces współpracy, nie oceniam i nie uprzedzam się do podopiecznego. Pracuję z nim i wymagam, każdy młody ma swój czas, ten czas jest różny, często jedna, druga, trzecia, czwarta szansa to za mało, aby się zmienić, więc pracujemy dalej nad naszym wspólnym sukcesem” Marcin Bednarz, Kierownik MPW