To, że prawie wszyscy nasi podopieczni – jak nie wszyscy – uwielbiają podchody wiemy nie od dziś. Z nadejściem wiosny czas i pogoda sprzyja takim zabawom. Już we wtorek robiliśmy przymiarkę do tej zabawy, ale burza i ulewa przerwały nam w trakcie. Czym prędzej wracaliśmy na ciepłą herbatę. Za to w środę c. Natalia wyszła  na przeciw oczekiwaniom grupy i zorganizowała drugie podejście. Tym razem zakończone powodzeniem. Pogoda była piękna i zabawa się udała. Nie wszyscy byli zadowoleni, ale to dlatego, ze nie udało im się znaleźć grupy przeciwnej. Będzie szansa na rewanż … może już w majówkę.

 

 

-ciotka klotka-