Kilka dni temu mieliśmy okazję obejrzeć w placówce jednoaktówkę Antona Czechowa pt „ Niedźwiedź”.  Autor m.in. „Mew „, „Wiśniowego sadu” i „Trzech sióstr” –  nostalgicznych dramatów, pokazuje w tym przypadku  swoją ogromną sprawność pisarską w innej formie literackiej, a mianowicie komedii, ocierającej się o farsę.

              W „Niedźwiedziu” do szlacheckiego domu młodej wdowy wdziera się gwałtem emerytowany porucznik artylerii Smirnow, domagając się zwrotu długu, który u niego zaciągnął św. pamięci mąż Popowej, hulaka i utracjusz. Pogrążona w nieutulonym żalu i żałobie kobieta okazuje się wyborną i wymagającą przeciwniczką. A że nieobce są jej różne kobiece sztuczki, które topią lodowate męskie serca finał jest łatwy do przewidzenia.

            Jednym słowem dzięki świetnej grze aktorów p. Lucyny Rutkowskiej oraz Macieja Ferlaka przeżyliśmy czterdzieści minut wspaniałej zabawy. Podobno powstaje druga część widowiska – już się z tego cieszymy:)