Po wstępnych rozmowach doszliśmy do wniosku, że przyda nam „się zmęczyć” trochę. Ogarnęliśmy się i postanowiliśmy coś z tym zrobić : )  Wspólnie z coachem, poszliśmy na boisko w Sopocie- oczywiście za freeko. Zorganizowaliśmy sobie piłkę do nogi, kosza i piłki ręcznej. Każdy z nas na początku robił co chciał, w zależności od tego jaka piłka nam wpadła w rękę bądź pod nogę;). Na początek podzieliliśmy się i zagraliśmy w nogę, jak już opadliśmy z sił zaczęliśmy grać w kosza- śmiechu było co nie miara. Człowiek zmęczony to człowiek zadowolony, więc we wspaniałych humorach wróciliśmy do CAG. Oby częściej takie wypady…..

Autorzy: uczestnicy : )