My to mamy fajnie…

Oprócz wszystkich zaplanowanych zajęć na świetlicy możemy korzystać z naszego własnego, świetlicowego lodowiska, które przygotował nam już po raz drugi Proboszcz ks. Krzysztof Ziobro. Cóż to jest za jazda, łyżwy nam się dwoją, troją i rozjeżdżają…ale jesteśmy twardzi tak jak i nasze lodowisko, co możemy sprawdzać codziennie na własnej skórze … Ilość siniaków na naszych ciałach, a także przedstawione zdjęcia są świadectwem naszej udanej, wesołej zabawy w świetlicy. I chociaż czekamy z utęsknieniem na wiosnę to tej atrakcji będzie nam bardzo brakować…