Jubileuszowa Eucharystia dziękczynna odbyła się 11 kwietnia br. w Archidiecezjalnym Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Gdańsku.

 

Już po raz kolejny CARITAS Archidiecezji Gdańskiej obchodziła swe patronalne święto razem z parafianami Parafii OO. Zmartwychwstańców, dla których Niedziela Miłosierdzia Bożego jest dniem odpustu parafialnego.

 

Jubileuszowe uroczystości przypadły w czasie trudnym i smutnym dla całego kraju. Na początku Koronki do Miłosierdzia Bożego wspomniano o tragicznie zmarłych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. W Ich intencji wznoszono modły także podczas modlitwy wiernych.

Pierwszą część Koronki odmówiono w kościele, a kolejne – podczas procesji wokół kościoła z obrazem Jezusa Miłosiernego.

 

Eucharystii przewodniczył Ks. Bp Ryszard Kasyna. Eucharystię sprawowali także m.in. Ks. dr Marian Subocz – Dyrektor Caritas Polska, Ks. Prałat Ireneusz Bradtke, Ks. Janusz Steć – Dyrektor CAG oraz Ks. Krzysztof Sagan – Z-ca Dyrektora CAG. Podczas homilii Ks. Biskup w bardzo przejmujący sposób mówił o ranach Chrystusa, o niewiernym Tomaszu.

 

Przedstawiciele gdańskiej Caritas aktywnie uczestniczyli we Mszy św.: P. Zbigniew pracujący w Centrum im. św. s. Faustyny w Rumi odczytał słowa I czytania, wolontariuszki SKC podawały intencje modlitwy wiernych, a osoby niepełnosprawne z WTZ Rumia uczestniczyły w procesji z darami składając m.in. prace powstałe podczas zajęć terapeutycznych.

 

Pod koniec Mszy św. krótkie przemówienie wygłosił Ks. Marian Subocz przedstawiając historię Caritas w Polsce, podkreślając rozmiar działań gdańskiej Caritas oraz wspominając o roli, jaką w jej budowaniu odegrał Ks. Ireneusz Bradtke.

 

Ks. Janusz Steć złożył na ręce Ks. Proboszcza Krzysztofa Swoła Akt powołania Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego.

 

W uroczystościach licznie udział wzięli przedstawiciele Szkolnych Kół Caritas oraz Parafialnych Zespołów Caritas.

 

Wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie uroczystości, tym,którzy w niej uczestniczyli – serdecznie dziękujemy.