Pani Jolanta z Gdańska straciła w wyniku pożaru część domu. Spłonął dach oraz piętro. Najbardziej potrzebny jest obecnie piec dwufunkcyjny; ogrzewający budynek i jednocześnie podgrzewający wodę.

Do pożaru doszło 19 marca 2020. Po tym zdarzeniu straż pożarna zakazała użytkowania poddasza i łazienki na pierwszym piętrze, a także wszelkich instalacji (do czasu naprawy i uzyskania odpowiednich odbiorów). Nie działa również bojer, który został zalany. 

– Mieszkamy na parterze w dwóch pokojach – mówi pani Jolanta. – Ja z mężem jesteśmy emerytami, córka z mężem to osoby niepełnosprawne, jest też brat bez ręki. Koszty napraw są ogromne. Radzimy sobie, jak możemy, ale nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego.